Jak to zrobić? Wystarczy pamiętać o prostych zasadach:
- wybierajmy prysznic zamiast kąpieli w wannie;
- ustawiajmy odpowiednią temperaturę wody;
- korzystajmy ekonomicznie ze sprzętów typu zmywarka i pralka;
- zbierajmy deszczówkę i stosujmy perlator.
Na pięciominutowy prysznic zużywamy średnio od 40 do 50 litrów wody, z kolei na kąpiel w wannie od 120 do 150 litrów. Różnica jest ogromna i powinna skłonić do zmiany tych, którzy jeszcze wybierają kąpiel w wannie. Tym bardziej, że prysznic nie tylko pomaga oszczędzać wodę, ale ogranicza również zużycie energii nawet o 30 proc. Dodatkowo, jeśli grzejemy wodę w domowym kotle, możemy zmniejszyć na nim temperaturę o 5 stopni Celsjusza. Zabieg ten przyniesie nam około 5 proc. oszczędności energii.
Jeśli nie chcemy marnować cennej wody, starajmy się także odpowiednio korzystać z domowego sprzętu. Włączajmy pralkę i zmywarkę tylko wtedy, kiedy są pełne, najlepiej na tryb ECO. Choć czas pracy będzie dłuższy, to jednak zaoszczędzimy sporo energii, wody, a także środków czyszczących. Warto również zamontować na kranie perlator, czyli niewielkie urządzenie, którego zadaniem jest napowietrzanie wody, przez co zmniejszamy jej zużycie nawet do 50 proc. Plusem perlatora jest również to, że kosztuje niewiele, bo ok. 20 zł.
Szczegółowe informacje dotyczące oszczędzania wody zobaczycie w filmiku Polskiego Alarmu Smogowego:
Oprac. Karolina Pawłowska
