Od 1 stycznia obowiązuje zakaz używania pozaklasowych kotłów na węgiel i drewno. Od 1 października doszedł zakaz palenia węglem w gospodarstwach domowych, a mimo to w stolicy wciąż dymi około czterech tysięcy takich kotłów - mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Jeszcze 5 lat temu liczbę kopciuchów szacowano na 17 tysięcy. Obecnie ich liczba spadła do około 4 tysięcy. Prawdopodobnie do wymiany pozostały najtrudniejsze przypadki.
Decyzja o zakazie spalania węgla w Warszawie zapadła w 2022 r. podczas głosowania nad nowelizacją Uchwały Antysmogowej dla województwa mazowieckiego. Radni Sejmiku przegłosowali jednocześnie zakaz spalania węgla w sześciu powiatach otaczających Warszawę. W "obwarzanku" warszawskim zakaz palenia węglem w gospodarstwach domowych wejdzie w życie dopiero w 2028 r.
Według szacunków Instytutu Ochrony Środowiska w aglomeracji warszawskiej aż 55 proc. pyłów PM2.5 pochodzi ze spalania węgla i drewna w gospodarstwach domowych. Dotychczasową liczbę zgonów wywołanych zanieczyszczeniem powietrza w Warszawie szacuje się na 500-700 rocznie.
Polski Alarm Smogowy o zakazie palenia węglem przypomina w swojej nowej kampanii. W spotach wziął udział Paweł Deląg, który od wielu lat działa na rzecz czystego powietrza, tworząc krótkometrażowe filmy. Poniżej spot Polskiego Alarmu Smogowego dotyczący zakazu spalania węgla w Warszawie.
Oprac. Karolina Pawłowska
