Mobilne instalacje przedstawiające ludzkie płuca po raz kolejny ruszają w Polskę. To już szósta edycja antysmogowej kampanii Polskiego Alarmu Smogowego „Zobacz czym oddychasz”, która za zadanie ma nie tylko unaocznić problem zanieczyszczonego powietrza, ale i skłonić rządzących do konkretnych działań. Polska wciąż jest smogowym zagłębiem Europy. Na likwidację czeka 2,5 mln kopciuchów. A pieniądze z programu "Czyste Powietrze" na dopłaty do wymiany pieców, wyczerpały się już w 80 procentach.
W ramach kampanii instalacje płuc trafią aż do dziesięciu województw i 29 miejscowości - pojawią się głównie w gminach, w których nie prowadzi się pomiaru jakości powietrza. Instalacje z białego materiału będą przez miesiąc pochłaniać powietrze - i prędzej czy później zmieniać barwę.
Tegoroczna akcja jest wyjątkowa z dwóch powodów. Przede wszystkim po raz pierwszy płuca trafiają do gmin na prośbę ich przedstawicieli. I tak dotrą m.in. do zasmogowanej Nowej Rudy czy położonej na Podlasiu Hajnówki. Dodatkowo tegoroczna akcja koncentrować się będzie na zdrowiu najmłodszych.
Dołożyliśmy hasło, zdrowe powietrze, zdrowe dzieci, bo to na ich zdrowiu chcemy się skupić. W dzieciach widzimy swoją przyszłość, i te chcemy chronić w pierwszej kolejności przed zanieczyszczeniem powietrza – tłumaczy Magdalena Cygan koordynatorka kampanii „Zobacz czym oddychasz”.
Lekarze alarmują, że złe powietrze ma wpływ na zdrowie dziecka już w łonie matki. Jak tłumaczy dr Piotr Dąbrowiecki, przez zanieczyszczenia dzieci rodzą się mniejsze, ze skłonnością do alergii, do astmy, do częstych infekcji. Nieprawidłowy rozwój płodu, a potem oddziaływanie zanieczyszczeń w dzieciństwie może być przyczyną wielu chorób na dalszym etapie życia. Przykładowo oddychanie zanieczyszczonym powietrzem w dzieciństwie sprzyja rozwojowi przewlekłej, choroby płuc, która jest 3 przyczyną zgonów na świecie.
Objazd mobilnych płuc po kraju ma nie tylko unaocznić problem, ale i skłonić rządzących do konkretnych działań.
Niemal 90 proc. smogu, zanieczyszczeń powietrza w Polsce wytwarzamy, w naszych gospodarstwach domowych, spalając węgiel, drewno, w przestarzałych kotłach, które nie spełniają żadnych norm emisyjnych – tłumaczy Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Polska wciąż jest smogowym zagłębiem Europy. Do wymiany mamy jeszcze 2,5 miliona kopciuchów, a prawie połowa miast w Europie z najbardziej trującym powietrzem, jest właśnie w Polsce. Najgorsze powietrze w kraju ma Nowa Ruda na Dolnym Śląsku. W roku zdarza się tam 56 dni smogowych, choć dopuszczalna norma to 34. Kolejne miasta z niechlubnych rekordem to Sucha Beskidzka (44 dni smogowych) i Nowy Targ (37 dni).
Kampania PAS rusza w szczególnym momencie – mówi Piotr Siergiej, rzecznik PAS – odnotowujemy w Polsce stopniową poprawę jakości powietrza wynikającą z likwidacji ok. miliona starych kotłów, czyli tzw. „kopciuchów”. Z drugiej strony, w obecnym sezonie grzewczym już zaczynamy odnotowywać przekroczenia dopuszczalnych poziomów zanieczyszczenia, których przyczyną jest ok. dwóch milionów wciąż działających „kopciuchów”. Dlatego musimy zrobić wszystko, aby doprowadzić do trwałej poprawy jakości powietrza w Polsce.
Jak działają mobilne płuca PAS? Dwumetrowy model ludzkich płuc „oddycha”, pochłaniając zanieczyszczenia powietrza, które osiadają na białej materii pokrywającej instalację. Powietrze zasysane jest poprzez białą flizelinę pokrywającą płuca przez dwa wentylatory symulujące proces oddychania. Zanieczyszczenia powietrza filtrowane przez “płuca” osiadają na białej materii, która - zależnie od poziomu zanieczyszczenia powietrza - przybiera grafitowy, a nawet czarny kolor. Instalacja ustawiana jest na cztery tygodnie w różnych lokalizacjach, ale głównie w miejscach, w których nie ma pomiarów jakości powietrza.
Więcej o akcji Polskiego Alarmu Smogowego w materiale Polsat News:
Oprac. Karolina Pawłowska
