W bazie jest już ok. 9,5 mln złożonych deklaracji źródeł ciepła, 2 mln kont obywateli, 20 tys. kont urzędników, 80 tys. inwentaryzacji budynków i 80 tys. przeglądów kominowych. Zebrane informacje pomogły stworzyć obraz tego, czym ogrzewane są polskie domy. Na bazie tych danych gminy będą mogły weryfikować i przygotowywać programy niskoemisyjne na kolejne lata.
Niestety dalej w Polsce dominują kotły na węgiel, 3 i 4 klasy. Jednocześnie widać zmianę na ekologiczne źródła ogrzewania, takie jak pompy ciepła czy fotowoltaika.
W jakim kierunku rozwija się CEEB?
Nadal mamy obowiązek rejestracji źródeł ciepła, gdy decydujemy się na jego wymianę lub gdy mamy nowy budynek. Program rozwija się o przeglądy kominowe. Pojawiła się także możliwość samodzielnej inwentaryzacji. Podając parametry techniczne naszego budynku, możemy pobrać jego uproszczony audyt energetyczny.
Co jeszcze warto wiedzieć o CEEB, o tym w rozmowie Dominiki Tarczyńskiej z Dorotą Cabańską - Głównym inspektorem Nadzoru Budowlanego:
Oprac. Karolina Pawłowska
Źródło: Polsat News, GUNB
