Według najnowszego badania* przeprowadzonego we wrześniu przez SW Research, na zlecenie Fundacji ProKarton, 59 proc. ankietowanych wiedziało, gdzie wyrzucić kartonowe opakowanie. Pozostałe 41 proc. ma z tym problem, z czego 17 proc. ankietowanych wskazało pojemnik na papier. To pokazuje, że nie do końca wiemy, jak zakwalifikować poszczególne odpady i wciąż należy przypominać zasady segregacji.
Znacznie lepiej wypadamy, jeśli chodzi o nasze zaangażowanie w segregację odpadów opakowaniowych. 92 proc. respondentów segreguje tego rodzaju śmieci. Wynik ten jest lepszy od poprzedniego roku o 13 proc.
Oprócz tego badanie pokazało, że częściej w segregację opakowań włączają się mieszkańcy miast do 20 tys. (96 proc.) oraz osoby powyżej 60 roku życia (również 96 proc.). Mniejsze zaangażowanie wykazują osoby młodsze od 18 do 29 lat (87 proc.), a także mieszkańcy woj. podkarpackiego (83 proc.).
Dlaczego segregacja odpadów opakowaniowych dalej sprawia nam problem? Bo błędnie zaliczamy je do śmieci papierowych. Tak naprawdę kartony po mleku, sokach czy napojach roślinnych są wielomateriałowe, czyli wykonane z co najmniej dwóch materiałów. Najczęściej jest nim papier, plastik oraz aluminium, a ich rozdzielenie jest dosyć trudne. Dlatego takich kartonów nie należy wrzucać do niebieskiego pojemnika, tylko do tego na metale i tworzywa sztuczne. W ten sposób zwiększamy ich szansę na recykling.
Co powstaje z opakowań kartonowych? W procesie recyklingu kartony podlegają procesom rozwłóknienia, dzięki czemu możliwy jest odzysk włókien celulozowych. Wykorzystuje się je do tworzenia nowych produktów z papieru jak ręczniki papierowe czy tektura falista lub do produkcji płyt meblowych i budowlanych.
* Badanie przywołane w artykule zostało przeprowadzone na zlecenie Fundacji ProKarton we wrześniu tego roku, przez firmę badawczą SW Research, na reprezentatywnej próbie 1007 osób powyżej 18 roku życia.
Autor: Karolina Pawłowska
