Jesienny ogród - pora na zbiory, sadzenie i porządkowanie
Sprzątanie, grabienie liści, zabezpieczanie roślin na zimę - z tym zwykle kojarzy nam się jesień w ogrodzie. Każdy ogrodnik jednak wie, że to czas intensywnej pracy i co może dziwić - sadzenia części roślin. Wyjaśniamy dlaczego już jesienią warto przygotowywać się do następnego sezonu i o co szczególnie teraz powinniśmy zadbać w naszym ogrodzie.
Jesienne zbiory warzyw i owoców
Wrzesień i październik to czas, kiedy zaczynają dojrzewać ostatnie, jesienne plony. W przypadku owoców jest ich całkiem sporo, bo na zbiory w kolejce czekają już winogrona idealne do przygotowania domowych nalewek i oczywiście wina. To także najlepsza pora na śliwki węgierki smaczne zarówno na surowo, w tradycyjnych dżemach albo ciastach. Mamy jeszcze resztkę jeżyn oraz malin, które możemy zbierać nawet do pierwszych mrozów. Niedługo gotowa do zerwania będzie aronia, dereń, a także pigwa - ta przerobiona na sok świetnie nadaje się do leczenia jesiennego przeziębienia. Nie zapominajmy też o jabłkach. Dojrzewają właśnie ich późniejsze gatunki, takie jak antonówka, lobo albo idared. Jesień to również prawdziwy wysyp warzyw, a szczególnie tych korzeniowych. Zaraz ruszą wykopki ziemniaków, marchwi, pietruszki, selera czy buraków. Do zbiorów szykuje się również biała kapusta idealna na kiszonki, szpinak, a także brokuły. Z kolei w październiku nasze stoły opanują całkowicie pomarańczowe dynie!
Jeśli sadzić rośliny - to właśnie teraz!
Choć może to zdziwić ogrodowego laika, to właśnie jesień jest idealnym momentem, aby sadzić rośliny na przyszły sezon. Chodzi tu głównie o wieloletnie drzewka, krzewy, rośliny ozdobne oraz byliny. Dlaczego warto posadzić je właśnie teraz? Wiosną ziemia bywa twarda i zmarznięta nawet do marca, przez co proces sadzenia może się znacznie wydłużyć. Młode rośliny są też często narażone na wiosenną suszę. Jesienią z kolei gleba jest wystarczająco miękka, roślina ma czas zaaklimatyzować się do zmiennych warunków pogodowych oraz wykształcić odpowiedni system korzeniowy. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku trawnika, który najlepiej posiać właśnie jesienią. Można go także delikatnie nawieźć mieszanką z potasem oraz fosforem, jednak bez większej ilości azotu, aby nie doprowadzić do zbyt dużego wzrostu. Trawa lekko wzejdzie przed zimą, wykształci korzenie, a na wiosnę powinna wyrosnąć mocna i gęsta.
Inaczej postępujemy w przypadku roślin cebulowych nieodpornych na mrozy jak miecznik, dalia, begonia czy frezja. Warto je teraz wykopać i przechowywać zimą w chłodnym i suchym miejscu, najlepiej w skrzyni z dodatkiem piasku. Jesień to również ostatni moment na zbieranie nasion z roślin jednorocznych, które wykorzystamy w przyszłym sezonie. Nasiona ulubionych kwiatów jak cynia lub aksamitki najlepiej zbierać prosto z rośliny, już lekko podsuszone i przechowywać w papierowym opakowaniu do następnej wiosny.
Sprzątanie, zabezpieczanie i nawożenie
Zamiast głośnej dmuchawy wydobywającej z siebie szkodliwe spaliny postawmy na tradycyjne grabie, dzięki którym zadbamy o porządek w naszym przydomowym ogrodzie. Usuwanie liści z trawnika przed zimą jest konieczne, ze względu na rozwijające się w nich choroby grzybowe. Warto jednak wygospodarować w ogrodzie specjalne miejsce z pozostawionymi liśćmi, gałęziami, iglakami oraz korą, które zimą staną się ciepłym schronieniem dla niewielkich zwierząt takich jak np. jeże. Suche liście (za wyjątkiem liści dębu i orzecha) to także naturalny materiał służący do osłaniania roślin wieloletnich.
Kiedy jesień zagości już na dobre w naszym ogrodzie, możemy zacząć podcinanie drzew i krzewów - zabieg wykonujmy jednak z umiarem, aby nie pobudzić ich teraz do niepotrzebnego wzrostu. To również dobry czas na usuwanie uschniętych lub chorych części roślin oraz zabezpieczenie ich przed mrozem. Możemy obsypać je igliwiem, korą, trocinami lub liśćmi, wykonać kopczykowanie z ziemi czy osłonić przewiewnym materiałem np. jutą lub agrowłókniną. Nie zapominajmy też o podlewaniu roślin w bezdeszczowe dni aż do pierwszych mrozów.
Nawożenie gleby to już ostatni etap naszych prac ogrodowych. W tym celu najlepiej wykorzystać swój własny kompost lub obornik. Przed rozprowadzeniem go po naszym ogrodzie najpierw dobrze wymieszamy go z ziemią, aby stężenie zawartym w nim składników, witamin i związków było odpowiednie. Obornik przez zimę stopniowo się rozłoży, a gleba stanie się żyzna, natleniona i wzbogacona w nowym sezonie.
Autor: Karolina Pawłowska
Fot.: pixabay.com/ Peggychoucair/ domeckopol/ schauhi/ pasja1000