Bezpieczne wakacje. Jak się zachować wobec dzikich zwierząt?
W wakacje częściej odpoczywamy na łonie przyrody. Podczas górskich wędrówek czy spacerów po lesie łatwiej o kontakt z dzikimi zwierzętami. Dlatego zarówno leśnicy jak i weterynarze przypominają, że lato to czas, kiedy rośnie liczba pogryzień. Te z kolei mogą skutkować zakażeniem niebezpiecznym wirusem wścieklizny. Jak się zachować, aby uniknąć ataku przed dzikie zwierzęta? Mamy kilka cennych wskazówek.
Młoda kuna czy lis spotkany na szlaku, tylko z pozoru mogą wyglądać przyjaźnie. Nawet jak wydaje nam się, że nie mają wobec nas złych zamiarów, to na pewno nie wolno ich głaskać czy próbować wziąć na ręce. Często przy takim kontakcie dochodzi do pogryzienia, a wtedy istnieje dużo ryzyko zarażania się wirusem wścieklizny. Nie tylko ugryzienie jest niebezpieczne, ale również zwykłe głaskanie. Wirus znajdujący się w ślinie zwierzęcia łatwo przenosi się na jego sierść. Wystarczy więc rana na naszym ciele, aby doszło do zakażenia.
Wyjeżdżając na urlop do lasu, w góry lub nad wodę, zachowujmy ostrożności oraz dystans względem napotkanych zwierząt.
Pamiętajmy, że ta odległość to gwarant naszego bezpieczeństwa. Starajmy się nie zbliżać zbytnio do tej zwierzyny – mówi Wojciech Kowalczyk, Zarząd Okręgowy PZŁ w Warszawie.
Ta zasada dotyczy zarówno młodych zwierząt jak i tych dorosłych. Nie podchodzimy, nie karmimy i nie próbujemy głaskać m.in. lisów, jenotów czy dzików. Nawet gdy wydaje nam się, że młode pozbawione są opieki. Ich matka może znajdować się w pobliżu i nas zaatakować. Podobne zasady obowiązują także w przypadku największych polskich drapieżników - niedźwiedzi.
Nie podchodzimy i nie robimy na siłę zdjęć naszymi komórkami niedźwiedziom, dużym czy małym, dlatego że przekroczymy jakąś czerwoną linię i nastąpi atak. Nawet nie będziemy wiedzieli, w którym momencie – apeluje Kazimierz Nóżka z Nadleśnictwa Baligród.
Chodząc po górach, pilnujmy zwłaszcza nasze pociechy:
Żebyśmy mieli je cały czas na widoku, żebyśmy nie tracili z pola widzenia, żeby nie zostawały daleko z tyłu lub nie schodziły w boki. Bo idziemy przez las, w którym żyją niedźwiedzie i to zawsze musimy mieć z tylu głowy – dodaje Kazimierz Nóżka.
To porcja rad, którą warto zapamiętać i w razie czego zastosować. Wszystko po to, by wrócić bezpiecznie do domu z górskich i leśnych wędrówek.
Źródło: Polsat News - program "Czysta Polska"
Oprac. Karolina Pawłowska
Fot. pixabay.com/ diapicard/ SusiB/ LTapsaH